Ja dalej żyję koncertem Jamesa Arhura w klubie Progresja w Warszawie. Nie mogę się doczekać jego nowej płyty i oczywiście kolejnych występów. Mam nadzieję, że przyjedzie np. na jakiś festiwal muzyczny w przyszłym roku. To byłoby super wydarzenie kulturalne w Polsce. Z pewnością pojadę na taki koncert. Trzymam mocno kciuki żeby udało się zaprosić. James Arthur zapraszamy Cię ponownie do Polski!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz